Spotkanie autorskie z Tadeuszem
Rubnikowiczem
24.06.2011 r.
Gościem
ostatniego przed wakacjami spotkania autorskiego w Miejskiej Bibliotece
Publicznej w Świebodzicach był Tadeusz Rubnikowicz, tłumacz książki
Eduarda Wołodarskiego Wolf Messing widzący przez czas. Niesamowite
zdolności telepatyczne i hipnotyczne Wolfa Messinga sprawiły, że w
okresie międzywojennym święcił triumfy na całym świecie. Cieszył
się sławą jasnowidza wszechczasów a na jego przedstawienia
przychodziły tłumy ludzi.
W latach trzydziestych spotkał się z innym – równie głośnym
(częściowo dzięki hochsztaplerskim sztuczkom) jasnowidzem Hanussenem.
Były to czasy kiedy w Niemczech do władzy doszedł Hitler i
przepowiednia Messinga o jego klęsce, w przypadku zaatakowania Związku
Radzieckiego, wprawiła wodza Rzeszy we wściekłość. Za głowę
Messinga wyznaczono nagrodę w wysokości 250 tysięcy marek.
Jak na tak genialnego jasnowidza, jeśli chodzi o własną osobę
Wolf Messing okazał się człowiekiem kompletnie nieprzewidującym.
Posiadacz milionowej fortuny, przyjmowany z honorami przez wielkich tego
świata, po wybuchu wojny wraca do Polski w poszukiwaniu swoich najbliższych.
Bez pieniędzy, znajomych, przyjaciół i domu, ścigany przez Niemców
- jedynym wyjściem wydaje się być ucieczka do Związku Radzieckiego.
Ale to bilet w jedną stronę. Azylant Messing chroniąc życie, traci
wolność i przepada dla świata.
Autor tłumaczenia z języka rosyjskiego – Tadeusz Rubnikowicz -
przez całe życie mieszka w Świebodzicach. Przez wiele lat pracował w
Urzędzie Miejskim. Jak się okazuje zjawiska wykraczające poza przeciętne
możliwości ludzkiego poznania, były pasją Tadeusza przez całe życie.
Również osoba Wolfa Messinga budziła jego zainteresowanie jeszcze za
jego życia (zmarł w 1974 roku). Tym co zniechęcało mnie do bliższego
poznania osoby Messinga był przydomek „jasnowidz Stalina” mówił
autor na spotkaniu ale kiedy w Internecie odnalazłem książkę Wołodarskiego,
okazało się że nie do końca jest to prawda. Stalin nie korzystał z
usług Messinga bo nie pozwalał mu na to materialistyczny światopogląd,
na którym opierała się radziecka ideologia. Owszem, spotykał się z
Messingiem i nawet poddawał udanym próbom jego zdolności ale Messing
nie został nigdy jego współpracownikiem. Jak na tyrana i ludobójcę,
Stalin wykazał się wyjątkową dużą tolerancją dla Wolfa Messinga,
nie chcąc być może zadzierać z siłami, których nie można było
racjonalnie wytłumaczyć.
Na pytanie o tak doskonałą znajomość języka rosyjskiego, autor tłumaczenia
Tadeusz Rubnikowicz odparł, że urodził się w miejscowości Lipowa
(tereny dzisiejszej Białorusi) i do Polski przyjechali z ostatnią falą
emigracji w 1958 roku. Jeszcze piątą klasę kończyłem w radzieckiej
szkole - mówi autor – a tam nie było nauczania języka polskiego,
posługiwaliśmy się wyłącznie rosyjskim. Języka polskiego używaliśmy
tylko w domu.
Na spotkaniu byli obecni inni współtwórcy tej książki – Maria
i Jan Palichlebowie. Pani Maria dokonała korekty książki a jej mąż
jest autorem projektu okładki. Za najważniejszą sprawę w przekładzie
Maria Palichleb uznała zachowanie równowagi pomiędzy literackością
tekstu a klimatem realiów, w jakich ta książka jest utrzymana.
Po pierwszej korekcie książka wróciła do mnie cała czerwona
wspomina korektorskie poprawki Tadeusz Rubnikowicz - przekład z
podobnych języków ma to do siebie, że często następuje tzw. efekt
kalki językowej i niestety, w tym przypadku, często „zalatywało”
rusycyzmem. Również wydawnictwo długo decydowało się na
zaakceptowanie projektu okładki. Proces wydawniczy trwał blisko półtora
roku i książka ukazała się nakładem wydawnictwa Planeta, związanego
blisko z Fundacją Nautilus. Zbeletryzowana biografia genialnego
jasnowidza, skazanego na dobrowolną i długoletnią niewolę, a ponadto
firmująca swoją osobą totalitarny system radziecki. Postać
tragiczna.